Minister Jacek Sasin w Tereszpolu

2018.06.03
Minister Jacek Sasin w Tereszpolu

Jacek Sasin jest sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów. W sobotnie popołudnie, 2 czerwca, gościł w Tereszpolu. O czym rozmawiano?

Wszystkich obecnych witał przewodniczący zarządu poseł Piotr Olszówka, obecna była też posłanka Agata Borowiec. Nie zabrakło gospodarza gminy Tereszpol Jacka Pawluka, który przedstawił charakterystykę gminy.

Minister podkreślił, że tego typu spotkania mają na celu rozmowę z mieszkańcami o aktualnych problemach. - Chcemy rozmawiać z państwem i słuchać tego, co macie do powiedzenia. Żadna władza nie jest w stanie działać zgodnie z obywatelami, jeśli nie ma rozmowy i wysłuchania argumentów i oczekiwań. Chcemy być pierwszym rządem, który poważnie podchodzi do zobowiązań wyborczych – mówił na wstępie. Podkreślił, że takie spotkania są niezwykle ważne. Służą m.in. budowaniu programu wyborczego. – Nie wyobrażamy sobie, aby od zobowiązań odstępować. Inne rządy zapominały, co Polakom obiecywały. Chcemy z tą złą tradycją zerwać – podkreślił.
Podczas dwugodzinnego spotkania minister Jacek Sasin mówił o tym, co partii rządzącej udało się zrealizować. Zwrócił uwagę również na plany na najbliższą przyszłość. Wspomniał o programie 500 plus, uszczelnieniu wpływów z podatku VAT, reformie sądownictwa i systemu edukacji. Zauważył, że w ostatnim czasie zatwierdzony został program dający każdemu dziecku uczącemu się 300 zł na początek roku szkolnego. Podkreślał, że program Dostępność + będzie ważnym programem dla seniorów. Obecnie korzystają oni z darmowych leków.

Rozmawiano także o infrastrukturze drogowej. Obecni mieszkańcy zgłaszali potrzebę remontów głównych tras takich jak droga z Biłgoraja do Zamościa, poruszono też kwestię drogi krajowej nr 74, na odcinku której obowiązuje ograniczenie tonażu, a co za tym idzie konieczność omijania przez ciężkie samochody.

Rząd planuje wprowadzenie dużego programu, którzy ma dać gminom i powiatom pieniądze na poprawę stanu dróg. Chodzi o kwotę 5 mld zł, ale to ma być dopiero początek. - Mamy nadzieję, że w ten sposób nastąpi przełom, chcemy by kryteria w programach drogowych były bardziej elastyczne tak, by zadania mogły realizować np. mniejsze i mniej zamożne gminy. Chcemy m.in. odejść od rocznego terminu realizacji zadania. To często ograniczało możliwość inwestowania - mogli usłyszeć z ust ministra uczestnicy spotkania.

Mieszkańcy zadali ministrowi wiele pytań. Dotyczyły one szpitala powiatowego, sytuacji rolników czy infrastruktury. Nie zabrakło tematów związanych z rolnictwem, w tym kwestii skupu płodów rolnych, czy szacowania strat w rolnictwie.