Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

2021.07.13
Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej
12 lipca w Szarajówce uczczono Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej. Gminę Tereszpol reprezentował wójt Jacek Pawluk.

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej to święto państwowe ustanowione 29 września 2017 r. Jest ono hołdem złożonym mieszkańcom polskich wsi za ich polityczną postawę podczas II wojny światowej, za wspieranie polskiej partyzantki, włączanie się w działania konspiracyjne oraz pomoc, jakiej polska wieś udzielała osobom ukrywającym się przed prześladowcami – uchodźcom wojennym, żołnierzom wojska polskiego, jak też zwykłym Polakom, którzy mogli w tragicznych czasach wojennej zawieruchy zaopatrzyć się w żywność.

 18 maja 1943 roku Szarajówka (wieś w powiecie biłgorajskim) została spacyfikowana przez niemiecką żandarmerię wspieraną przez członków ukraińskiej policji pomocniczej z Biłgoraja i Tarnogrodu. Początkowo wszystkich mieszkańców spędzono na główny plac wiejski, gdzie mężczyzn poddano brutalnym przesłuchaniom, usiłując zdobyć informacje nt. działalności partyzantów. Po kilku godzinach całą ludność wpędzono do kilku zabudowań, które następnie podpalono. Spłonęło żywcem 58 osób, w tym kobiety i dzieci.

Jak podaje Instytut Pamięci Narodowej: W czasie II wojny światowej Niemcy spacyfikowali ponad 800 polskich wsi. Ich mieszkańców rozstrzeliwano, wywożono do obozów koncentracyjnych i na przymusowe roboty do III Rzeszy, a dobytek rabowano i niszczono, paląc gospodarstwa i całe wsie. Wschodnie ziemie Polski poddano brutalnej sowietyzacji, a znaczna część ludności polskiej została deportowana na Daleki Wschód ZSRS. Mimo kontroli, nacisków i terroru polskie społeczności wiejskie nie wyparły się swej tożsamości narodowej i nie porzuciły myśli o walce o wolną ojczyznę. Za nieugiętą postawę polska wieś zapłaciła wysoką cenę. Symbolem walki i męczeństwa społeczności polskich wsi jest Michniów, który za pomoc niesioną partyzantom został spalony, a jego mieszkańcy w okrutny sposób wymordowani 12 i 13 lipca 1943 r. Najmłodsza ofiara pacyfikacji, Stefanek Dąbrowa, miał zaledwie osiem dni.