Zrobili pojemnik na nakrętki z opony
Braku pomysłowości i zapału do pracy nie można zarzucić członkom „Kukiełczanek”. W centrum ich miejscowości, nieopodal remizy OSP postawili wielką czerwoną oponę na plastikowe nakrętki. Twierdzą, że chcą pomagać, a tego typu „serca” brakowało w gminie. Chcieli przy tym być oryginalni, stąd pomysł na przerobienie starej, zużytej opony. Na tym nie koniec. Kolejne tego typu koło stanie przy Szkole Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Tereszpolu-Kukiełkach. Panie i panowie aktywnie działający w organizacji podkreślają, że tego typu akcje zachęcają zarówno do ochrony środowiska, jak również pomagają potrzebującym.
Nakrętki trafią do potrzebującego chłopczyka – Kuby Osucha z Aleksandrowa. Kuba ma 9 lat, choruje na mukopolisaharydozę. Ta choroba powoduje, że ma on coraz większe problemy z chodzeniem, nie rośnie tak jak inne dzieci. Słabo słyszy.
Już po dwóch dniach od “otwarcia zbiórki” zauważyć można było jej pozytywny efekt. Koło zostało zapełnione nakrętkami, które pomogą potrzebującym.
Jako zachętę do oddawania nakrętek jedna z członkiń “Kukiełczanek” napisała wiersz.
KGW “Kukiełczanki”, chcą coś przekazać dla chorych dzieci
i stawiają pojemnik, który zachęca, aby tu wrzucać nakrętki, a nie do śmieci.
Każdy w całym kraju mały, duży
wie doskonale do czego taki pojemnik służy.
Pijesz colę, wodę, otwierasz butelek setki,
wszystkie kolorowe zbieraj nakrętki.
Idąc do lasu, w pole z psem na spacery
znajdziesz jedną, dwie czy cztery.
Każda jest ważna, bardzo droga,
pomoże zakupić wózek, gdy słaba noga.
Wesprze hospicjum, na buzi uśmiech wywoła,
da wiele radości której nikt zliczyć nie zdoła.
Tak mało wysiłku z naszej strony,
a dobry uczynek będzie policzony.
Wspólnie bardzo wiele zdziałamy,
bo od dzisiaj solidnie w całej wsi zbieramy.
Wielka na nakrętki opona ciągnikowa
zostanie będzie szybko napełniona.